No więc tak.
Dołączyłam do OtO jakiś czas temu i naprawdę miło mi tutaj było, ale sami wiecie jak wyglądały ostatnie tygodnie. I nie tylko ostatnie. Już od długiego czasu zastanawiałam nad odejściem. No i padło niestety jak padło. Ludzie odchodzą, ludzie znikają. Nie mam siły dłużej siedzieć w shitstormach, kłótniach, wojnach... I nie mam ochoty. Ale żeby nie było, mi też nie jest z tym zbyt dobrze.
Chcę przeprosić kilka osób, zwłaszcza te, z którymi miałam dobry kontakt. Sami wiecie kto jest tą osobą, a kto nie.
Tak więc... miło mi było, ale się żegnam.
Dobranoc!
Dołączyłam do OtO jakiś czas temu i naprawdę miło mi tutaj było, ale sami wiecie jak wyglądały ostatnie tygodnie. I nie tylko ostatnie. Już od długiego czasu zastanawiałam nad odejściem. No i padło niestety jak padło. Ludzie odchodzą, ludzie znikają. Nie mam siły dłużej siedzieć w shitstormach, kłótniach, wojnach... I nie mam ochoty. Ale żeby nie było, mi też nie jest z tym zbyt dobrze.
Chcę przeprosić kilka osób, zwłaszcza te, z którymi miałam dobry kontakt. Sami wiecie kto jest tą osobą, a kto nie.
Tak więc... miło mi było, ale się żegnam.
Dobranoc!